Jarosław Kaczyński zagłosował na warszawskim Żoliborzu
Niedziela, 4 Lipca 2010
Kandydat na prezydenta Jarosław Kaczyński zagłosował w niedzielę rano w komisji wyborczej na warszawskim Żoliborzu. Towarzyszyła mu bratanica Marta wraz z rodziną.
Jarosław Kaczyński wezwał do udziału w wyborach. „To są bardzo ważne wybory dla polskiej demokracji” - powiedział.
Pytany, co zamierza robić po wyczerpującej kampanii, odpowiedział: „sądzę, że zasłużyłem na krótki odpoczynek”. Dodał, że chce wykorzystać wolny czas m.in. po to, żeby się nareszcie wyspać.
Jarosław Kaczyński był też pytany przez zagranicznych dziennikarzy o stosunki z Rosją. „Jesteśmy pełni dobrej woli” - podkreślił. Kandydat mówił też o relacjach z Gruzją. Zaznaczył, że jest to bliski kraj i dodał, że jest wdzięczny prezydentowi Micheilowi Saakaszwilemu za jego postawę po katastrofie prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem. „Na pewno polecę do Gruzji, niezależnie od wyniku wyborów” - zadeklarował.
Jarosław Kaczyński podczas głosowania miał w klapie marynarki niebieskie serduszko akcji „Stop powodziom” organizowanej przez Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy.
Jarosław Kaczyński wezwał do udziału w wyborach. „To są bardzo ważne wybory dla polskiej demokracji” - powiedział.
Pytany, co zamierza robić po wyczerpującej kampanii, odpowiedział: „sądzę, że zasłużyłem na krótki odpoczynek”. Dodał, że chce wykorzystać wolny czas m.in. po to, żeby się nareszcie wyspać.
Jarosław Kaczyński był też pytany przez zagranicznych dziennikarzy o stosunki z Rosją. „Jesteśmy pełni dobrej woli” - podkreślił. Kandydat mówił też o relacjach z Gruzją. Zaznaczył, że jest to bliski kraj i dodał, że jest wdzięczny prezydentowi Micheilowi Saakaszwilemu za jego postawę po katastrofie prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem. „Na pewno polecę do Gruzji, niezależnie od wyniku wyborów” - zadeklarował.
Jarosław Kaczyński podczas głosowania miał w klapie marynarki niebieskie serduszko akcji „Stop powodziom” organizowanej przez Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy.