Konwencja wyborcza Jarosława Kaczyńskiego w Zakopanem

Przed przybyciem Jarosława Kaczyńskiego na Plac Niepodległości, głos zabrała szefowa Sztabu kandydata Joanna Kluzik-Rostkowska. Wiec wyborczy, formalnie otwierający kampanię prezydencką, rozpoczął się po godzinie 14:00 odśpiewaniem hymnu państwowego. Zanim na scenie pojawił Jarosław Kaczyński, przemówienia wygłosili kolejno Zofia Stachoń-Bigos (prezes Stowarzyszenia Wywłaszczonych Współwłaścicieli Hal i Polan w Tatrach), Jerzy Zacharko (radny miasta Zakopane) i Jan Piczura (szef PiS w powiecie tatrzańskim).
„Nadchodzi czas podjęcia kolejnego wysiłku. Zabierzmy swoje rodziny i wszyscy oddajmy swój głos na Jarosława Kaczyńskiego” - apelował Zacharko - „Od nas będzie zależało, kto będzie prezydentem”. Na pytanie, kto wygra wybory prezydenckie, tłum parokrotnie skandował nazwisko Jarosława Kaczyńskiego.
„Polska woła - mówił Piczura - Trzeba jej pomóc. Nasi ludzie zginęli w Smoleńsku. Zginęła elita, wśród niej prezydent Lech Kaczyński. Ale wśród nas są ich następcy (...) Górale wołają: trzeba nam dobrego gazdy”. Wejściu kandydata na urząd Prezydenta RP towarzyszył polonez z filmu pt.: „Pan Tadeusz”. Podczas wystąpienia Jarosław Kaczyński przedstawił program wyborczy, kryjący się pod hasłem całej kampanii - „Polska jest najważniejsza”. Za najważniejsze dla przyszłości Polski i jej obywateli Kaczyński uznał zakończenie polsko-polskiej wojny, mądrą politykę gospodarczą i wzmocnienie Polski na arenie międzynarodowej.
„Mamy dzisiaj prawo do marzenia o Polsce zasobnej, silnej, sprawiedliwej, w której jest praca dla każdego, w której każdy czuje się u siebie. To jest marzenie ludzi, którzy głosują na różne partie - ale to ich łączy - chcą żyć w takiej dumnej, liczącej się w Europie Polsce” – mówił Kaczyński, zbierając owacje od zgromadzonych na wiecu ludzi.
Na spotkanie z Prezesem przyjechały delegacje z całej Małopolski, m.in. z Tarnowa, Krakowa, Chrzanowa i Myślenic. Zgromadzeni na Placu Niepodległości entuzjastycznie skandowali „dziękujemy”, „nasz prezydent”, odśpiewali również Jarosławowi Kaczyńskiemu „Sto lat”. Pomimo padającego nieustannie deszczu wystąpienie Prezesa zostało przyjęte w skupieniu, a poparcie dla pomysłów na przyszłość Polski wyrażano gromkimi brawami. Przed odjazdem Jarosław Kaczyński został przewiązany góralskim pasem. „Bardzo dziękuję. Przyjść tutaj dzisiaj to naprawdę poświęcenie, dziękuję” - pożegnał zgromadzonych, którzy w odpowiedzi skandowali: „Niech żyje”. Przez czas trwania wiecu nad parasolami zmokniętego tłumu powiewały polskie flagi.
Konwencję zakończył koncert grupy De Press.
Magdalena Żuraw